Zakup auta nie jest nigdy decyzją łatwą. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy tak naprawdę nie wiemy na co można liczyć. Często słyszy się o przekręconych licznikach, a i nieraz zdarza się, że samochody niebite tak faktycznie mają wiele ukrytych wad. Już na samym początku możemy więc przepłacić. A jeżeli do tego bierzemy auto na raty, to pojawia się kolejna szansa na to by przepłacić. Dlatego wybierając kredyt warto jest wybrać tani kredyt samochodowy. Różnice między tymi najtańszymi, a tymi nawet ze środka stawki są naprawdę duże. Na jednej racie można zaoszczędzić od kilkudziesięciu do nawet dwustu złotych. Aby zobrazować różnice między kredytem, który można określić jako tani kredyt samochodowy, a tym dla nieco bardziej rozrzutnych zrobiłem porównanie. Do tego celu wybrałem kupno auta z rocznika 2010, które kosztuje 40 000zł, a całość zakupu chcemy sfinansować właśnie z kredytu samochodowego. Czas spłaty 24 miesiące. Najlepiej wypadła oferta, którą przygotował BNP Paribas, jednak niewiele droższa będzie w tym przypadku oferta Alior Banku, Getin Banku czy też mBanku, Volkswagen Banku i Credit Agricole. Do kredytów droższych z kolei zaliczymy ofertę Raiffeisen Bank oraz Santander Consumer Bank, ale prawdziwym rekordzistą będzie Deutsche Bank. Jak duże są różnice? Otóż tani kredyt samochodowy, czyli na przykład oferta Alior Banku zaproponuje nam ratę w wysokości 1903,12zł, przy RRSO 13,89%. Co słychać w dole tabeli na najtańszy kredyt? Czego zatem możemy oczekiwać przy najdroższej opcji? RRSO 28,17%, a więc nietrudno przeliczyć, że jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku banku Alior. W przełożeniu na ratę jest to 2136,39zł, a więc 236,27zł więcej. Jeżeli pomnożymy to przez ilość miesięcy spłaty, to otrzymamy 5670,48zł. A to już kwota duża, bo równowartość trzech rat, czyli kwota już dosyć duża.
Gdzie po tani kredyt samochodowy?
28 kwietnia
20:18
2012